18 października, przy wspaniałej jesiennej pogodzie, odwiedziliśmy farmę edukacyjną w Heiligkreuzsteinach.
Podczas tej wyprawy właścicielka gospodarstwa, pani Jennifer Elfner, opowiadała nam o swoim codziennym życiu na farmie. Następnie oprowadziła nas po tartaku z jego zabytkowymi maszynami. Szczególną atrakcją była możliwość wejścia do koparki.
Jednym z najbardziej emocjonujących momentów było karmienie zwierząt takich jak owce, króliki, gęsi i kury. Pani Jennifer wytłumaczyła dzieciom, co jedzą poszczególne zwierzęta, a podzielone na grupy dzieci miały za zadanie zebrać pożywienie dla królików.
Ogromną ciekawostką było niebieskie jajko, które każdy chciał zobaczyć.
Dzieci miały również możliwość głaskania i przytulania owieczek, co robiły z dużą delikatnością i czułością, szybko przełamując w ten sposób swój początkowy lęk.
Ale życie na farmie to też ciężka praca, której dzieci absolutnie się nie bały. Wręcz przeciwnie, mogły spożytkować swoją energię poprzez szczotkowanie zwierząt, sprzątanie owczarni i przewożenie siana taczkami.
Na końcu dzieci pomagały rozpalić ognisko, aby upiec pyszny chleb na patyku. Część z nas pierwszy raz spotkała się z takim przysmakiem. Mogliśmy go porównać do tradycyjnej polskiej kromki chleba pieczonej na patyku w ognisku. Swoją drogą, chyba w każdym kraju piecze się chleb w ogniu, tylko w każdym kraju robi się to nieco inaczej. Nie zabrakło też kiełbasek od lokalnego wędliniarza.
Wszyscy uczestnicy mieli fantastyczne humory i cieszyli się każdą chwilą spędzoną na farmie.
Z uśmiechem na twarzy podziwialiśmy malownicze krajobrazy Odenwaldu i snuliśmy już pierwsze plany, kiedy tu wrócimy.
Wspólny wyjazd uczniów uczęszczających do różnych punktów nauczania języka polskiego był również doskonałą okazją do lepszego poznania się i nawiązania nowych przyjaźni.